Pavlova z truskawkami

Każdy z nas ma pewnie swoje awaryjne wypieki, takie których jest pewny. Dla mnie to pieczenie bezy. Szybkie, proste, bezproblemowe. Zawsze nadmiar białek mrożę i w razie potrzeby wyciągam odpowiedni woreczek lub kilka w zależności ile sztuk potrzebuje. Szybko się odmrożą i są gotowe do ubijania. Kiedy mikser ubija białka ja mogę zająć się czymś innym, tylko co chwila podchodzę i dosypuje cukier. Nigdy się bezami nie przejmowałam i nigdy nie zdarzyło się, żeby coś poszło nie tak.
Teraz zrobiłam dwie mniejsze sztuki zamiast jednej dużej - dzięki temu możemy zrobić dwie wersję - inne kremy, nowe smaki, różne owoce. Beza jest idealna - z zewnątrz krucha, w środku i piankowa i lekko ciągnąca. Przepyszna! Polecam.

Ps. Teraz zrobiłam mały eksperyment - dodałam do bezy białego octu balsamicznego. Beza miała być podana z truskawkami, a nie od dziś wiadomo, że truskawki i ocet balsamiczny się lubią. Beza miała ciekawy posmak i bardzo fajnie komponowała się z owocami.



Składniki:

6 białek rozm. L,
szczypta soli,
330 g drobnego cukru,
1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej,
1 łyżeczka białego octu balsamicznego (lub ocet winny)

Białka umieścić w misie miksera, dodać szczyptę soli i ubić na sztywną pianę. Następnie dodawać partiami cukier cały czas miksując, po ostatniej dodanej łyżce cukru miksuję jeszcze kilka minut. Na koniec dodajemy skrobię ziemniaczaną i ocet, cały czas miksując.
Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Na blaszce wyłożonej papierem rysujemy dwa okręgi - po 15 cm - wykładamy bezę i formujemy.
Pieczemy przez 15 minut w 180 stopniach, potem obniżamy temperaturę do 140 stopni i pieczemy przez 75 minut. Po tym czasie lekko uchylamy piekarnik i pozwalamy bezie wystygnąć.
Przeważnie po pół godzinie wyciągam na zewnątrz i po godzinie już nadaje się do konsumpcji :)
Dekorujemy śmietanką kremówką ubitą z cukrem pudrem i truskawkami.

Smacznego! :)








Popularne posty