Warsztaty z Aleksandrem Baronem. Poznajemy przepiórki z Frisco.pl
W zeszły czwartek znowu gościliśmy na Smolnej 8, tym razem Frisco.pl zaplanowało bliższe spotkanie z przepiórkami! Naszym mentorem był Aleksander Baron z Solec 44!
Cały październik był dla nas mocno wyjazdowy - ponad połowę miesiąca spędziliśmy poza domem, wracaliśmy szykować szybkie materiały na zlecenia, obrabialiśmy zdjęcia i ruszaliśmy dalej. To był bardzo męczący czas, wiele się w tym czasie nauczyliśmy i poznaliśmy wspaniałych ludzi, a te warsztaty były zdecydowanie tym czego potrzebowaliśmy! Takie małe oderwanie od rzeczywistości!
Świetne połączenie nauki i zabawy! Ze śmiechu bolały nas aż brzuchy!
Aleksa od dawna podziwiałam. I gdybyście mnie spytali wcześniej jakiego polskiego szefa kuchni najbardziej chciałabym poznać od razu wskazałabym Aleksandra Barona. Podziwiam go za podejście do jedzenia, za szacunek do mięsa i za jego wykorzystanie - więc te warsztaty i to spotkanie było trochę jak spełnienie marzeń!
Świetni ludzie, fanastyczne jedzenie, dużo wina i dużo masła! Było genialnie, po prostu genialnie!
Masła było dużo, śmiało można powiedzieć, że nawet bardzo dużo!
Jak wchodziło się do kuchni, w której gotowaliśmy od razu nozdrza łaskotał przepiękny zapach masła! Masło, świeże zioła, pieczone warzywa i cudownie aksamitne puree ziemniaczane z borowikami! Było magiczne! Comfort food w najlepszej odsłonie!
Jeśli tego puree nie zrobicie i nie spróbujecie wiele Was ominie! Świetny i prosty sposób na topinambur - tak przygotowany jest miękki i chrupiący! Fantastyczny!
Na warsztatach robiliśmy pyszne rzeczy! Była przepiórka z ziołami i masłem oraz pieczonymi warzywami, była przepiórka confit w maśle z szafranem i przyprawami korzennymi, śliwkami oraz puree z borowikami oraz przepiórka flambirowana miodową wódką krupnik z topinamburem i rozmarynem!
Skany przepisów załączymy na końcu! Wypróbujcie koniecznie!
Przepióreczki są malutkie, nawet maleńkie, ale są wspaniałe! Każda ich odsłona była niesamowita!
Z pewnością pokochają je osoby, które lubią obgryzać każdą nawet najmniejszą kostkę!
Ich przygotowanie nie zajmuje dużo czasu, ale z pewnością musicie pamiętać, że jedna taka przepiórka na osobę to zdecydowanie za mało! Muszą być przynajmniej dwie!
Chyba, że wcześniej przepiórkę wyluzujecie i czymś fajnym nafaszerujecie!
Polecamy, jest pyszna!
Cały październik był dla nas mocno wyjazdowy - ponad połowę miesiąca spędziliśmy poza domem, wracaliśmy szykować szybkie materiały na zlecenia, obrabialiśmy zdjęcia i ruszaliśmy dalej. To był bardzo męczący czas, wiele się w tym czasie nauczyliśmy i poznaliśmy wspaniałych ludzi, a te warsztaty były zdecydowanie tym czego potrzebowaliśmy! Takie małe oderwanie od rzeczywistości!
Świetne połączenie nauki i zabawy! Ze śmiechu bolały nas aż brzuchy!
Aleksa od dawna podziwiałam. I gdybyście mnie spytali wcześniej jakiego polskiego szefa kuchni najbardziej chciałabym poznać od razu wskazałabym Aleksandra Barona. Podziwiam go za podejście do jedzenia, za szacunek do mięsa i za jego wykorzystanie - więc te warsztaty i to spotkanie było trochę jak spełnienie marzeń!
Świetni ludzie, fanastyczne jedzenie, dużo wina i dużo masła! Było genialnie, po prostu genialnie!
Masła było dużo, śmiało można powiedzieć, że nawet bardzo dużo!
Jak wchodziło się do kuchni, w której gotowaliśmy od razu nozdrza łaskotał przepiękny zapach masła! Masło, świeże zioła, pieczone warzywa i cudownie aksamitne puree ziemniaczane z borowikami! Było magiczne! Comfort food w najlepszej odsłonie!
Jeśli tego puree nie zrobicie i nie spróbujecie wiele Was ominie! Świetny i prosty sposób na topinambur - tak przygotowany jest miękki i chrupiący! Fantastyczny!
Na warsztatach robiliśmy pyszne rzeczy! Była przepiórka z ziołami i masłem oraz pieczonymi warzywami, była przepiórka confit w maśle z szafranem i przyprawami korzennymi, śliwkami oraz puree z borowikami oraz przepiórka flambirowana miodową wódką krupnik z topinamburem i rozmarynem!
Skany przepisów załączymy na końcu! Wypróbujcie koniecznie!
Przepióreczki są malutkie, nawet maleńkie, ale są wspaniałe! Każda ich odsłona była niesamowita!
Z pewnością pokochają je osoby, które lubią obgryzać każdą nawet najmniejszą kostkę!
Ich przygotowanie nie zajmuje dużo czasu, ale z pewnością musicie pamiętać, że jedna taka przepiórka na osobę to zdecydowanie za mało! Muszą być przynajmniej dwie!
Chyba, że wcześniej przepiórkę wyluzujecie i czymś fajnym nafaszerujecie!
Polecamy, jest pyszna!
Serdecznie dziękujemy Frisco.pl za zaproszenie!
Aleksowi za niesamowite jedzenie i Asi z Odczaruj Gary za zdjęcia!