Donna Hay i jej czekoladowy fondant z masłem orzechowym
Ta pozycja była od dawna na liście rzeczy do zrobienia! Fontant od Donny Hay - uwielbiam ją! Oj Donna, kiedy zobaczyłam to zdjęcie, wiedziałam, że przyjdzie taki dzień kiedy się z tym zmierzę! Wygląda na bardzo skomplikowany, ale wcale taki nie jest! Dosłownie chwilę trwają przygotowania ciasta, ale klucz do udanego dzieła to pieczenie - nie za długo, nie za krótko. Potem delikatne wyciągnięcie z piekarnika, odwrócenie na talerzyk i wstrzymanie oddechu, żeby ładnie z foremki wyszło! Ciastko jest mocno czekoladowe i mocno słodkie, my nawet nie byliśmy w stanie zjeść całego na raz!
Ostatnio na Facebook'u zapytałam się czy już ktoś może to cudeńko piekł?! Okazało się, że kilka osób miało w planach, ale większość jak ja została zauroczona zdjęciem i tym wyciekającym masłem orzechowym! Postanowiłam zorganizować wspólne pieczenie z Donną Hay, już kilka zdjęć z Waszymi cudami do mnie trafiło, może jeszcze się przyłączysz?
Polecam wypróbować :)
Składniki:
200 g gorzkiej czekolady,
100 g masła,
2 całe jajka,
2 żółtka,
110 g drobnego cukru do wypieków,
35 g mąki (przesianej),
8 łyżek masła orzechowego,
kakao, do oprószenia
Nagrzać piekarnik do 200 stopni.
Czekoladę i masło umieścić w rondelku na małym ogniu, rozpuścić. Lekko przestudzić.
Czekoladę i masło umieścić w rondelku na małym ogniu, rozpuścić. Lekko przestudzić.
Jajka oraz dodatkowe żółtka wbić do miski, dodać cukier i zmiksować. Dodać mąkę oraz roztopioną czekoladę i dobrze wszystko wymieszać, miksując do połączenia składników.
Foremki - u mnie takie - wysmarować olejem rzepakowym i wyłożyć masę czekoladową - tak do połowy foremki, następnie wyłożyć na środek masło orzechowe i przykryć masą czekoladową.
Wstawić do piekarnika i piec 16-18 minut. Po upływie tego czasu należy je delikatnie wyciągnąć z piekarnika i przełożyć na talerzyk, foremki ściągałam przy pomocy ręcznika kuchennego, trzymając za brzeg naczynka. Oprószyć kakao i podawać.
Wstawić do piekarnika i piec 16-18 minut. Po upływie tego czasu należy je delikatnie wyciągnąć z piekarnika i przełożyć na talerzyk, foremki ściągałam przy pomocy ręcznika kuchennego, trzymając za brzeg naczynka. Oprószyć kakao i podawać.
Smacznego :)